8 ciekawych sposobów, by być bardziej eko

8 ciekawych sposobów, by być bardziej eko

01.

Tramwaj nie gryzie!

Doskonale wiemy, jak wygodnym i szybkim środkiem transportu są własne cztery kółka, ale czy rzeczywiście w każdej życiowej sytuacji trzeba siadać za kierownicą? Jeśli nie musisz akurat przewieźć kilku mebli czy zrobić wielkich zakupów, może warto zastanowić się nad zakupem biletu MPK? Skorzystasz na tym Ty, bo może przesłuchasz w końcu ten ciekawy podcast czy audiobooka, oraz skorzysta środowisko. Transport samochodowy odpowiada co prawda za zaledwie kilka procent zjawiska zwanego smogiem, ale nawet niewielka redukcja zanieczyszczeń powietrza może zrobić różnicę. Przypomnijmy, że smog zabija prawie 50 tysięcy Polaków rocznie. Matematykę zostawiamy Tobie.
/ fot. Adobe Stock
02.

Upcykling

Popularny ostatnimi czasy trend, który pozwoli uwolnić nie tylko Twój ekologiczny potencjał, ale też Twoją kreatywność. Na czym polega cała zabawa? Na nadawaniu drugiego życia przedmiotom, które normalnie wyrzucilibyśmy do śmieci. Pisząc bardziej precyzyjnie, to przywrócenie odpadom walorów użytkowych. Niestety przywykliśmy, że wiele otaczających nas rzeczy jest jednorazowych i rozstajemy się z nimi lekką ręką. Tymczasem można bez problemu wykorzystać je w innej formie. Słoik może zostać świeczką, stara zasłona torbą na zakupy, a kilka niepotrzebnych desek – nowym, designerskim meblem. Jasne, upcykling wymaga zazwyczaj trochę pracy, zaangażowania i czasu, ale daje też mnóstwo satysfakcji. A Twój salon wzbogaci się o przedmioty z historią i duszą.
/ fot. Adobe Stock
03.

Kupuj lokalnie

Być może ciężko to sobie niektórym wyobrazić, ale zakupów nie trzeba robić w markecie. Przynajmniej nie wszystkich. Tak, nie ma ustawowego obowiązku meldowania się w żadnej sieciówce ani w środku tygodnia, ani w weekendy. Ba! W trosce o własne zdrowie lepiej tego nie robić. Zdecydowanie lepszym wyborem jest poświęcenie trochę swojego czasu na wyszukanie lokalnych dostawców najczęściej wybieranych przez nas produktów. Wspierasz w ten sposób małe, ekologiczne, często rodzinne gospodarstwa rolne. Żeby do nich dotrzeć, nie musisz wcale robić tournee po okolicznych wsiach – w większych miastach bardzo popularne są inicjatywy zrzeszające regionalnych producentów i dające im przestrzeń do sprzedaży swoich wyrobów. Dobrym przykładem jest Wrocławski Bazar Smakoszy, który w każdy weekend cieszy się ogromną popularnością.
/ fot. Adobe Stock
04.

Woda wielorazowego użytku

A jak już znajdziesz swojego ulubionego dostawcę warzyw, pamiętaj, że warto przed spożyciem je umyć – choćby nie wiadomo jak lokalne były. I w ten sposób możemy przejść płynnie, nomen omen, do kolejnego eko-patentu, czyli wykorzystywania wody z mycia warzyw i owoców do podlewania swoich roślin doniczkowych. Czy to ma sens? Według raportu NIK z 2021 roku prawie 40 proc. obszarów rolnych i leśnych w kraju jest ekstremalnie i silnie zagrożonych wystąpieniem suszy rolniczej, a WHO ostrzega, że Europa nagrzewa się dwa razy szybciej niż reszta kontynentów. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w Polsce i Europie prawie bezustannie mamy do czynienia z suszami, zdamy sobie sprawę z tego, że oszczędność wody to jeden z najbardziej ekologicznych kroków, jakie możemy wykonać. A kwiaty się o to nie obrażą.
/ fot. Adobe Stock
05.

Odwiedź bibliotekę

Żeby to miało jakikolwiek sens, najlepiej zrób to, wsiadając do wspomnianego już tramwaju lub na rower. Chyba że masz zamiar wypożyczyć połowę działu polskiej fantastyki – takie okazjonalne wykorzystanie samochodu ma swoje uzasadnienie. Wszyscy lubią od czasu do czasu przeczytać dobrą powieść, ale przecież nie za każdym razem trzeba nabywać nowy egzemplarz książki. To historia ma z Tobą zostać – papier, na którym została spisana, możesz puścić dalej w obieg. Jeśli już koniecznie chcesz posiadać daną pozycję na własność, rozejrzyj się za używanym egzemplarzem w sieci, poszukaj w centrach taniej książki lub skorzystaj z coraz popularniejszych akcji uwalniania książek.
/ fot. Adobe Stock
06.

Sprzątaj w trybie eko

Wodorowęglan sodu, czyli znana i lubiana soda oczyszczona, którą stosuje się m.in. do pieczenia ciast, idealnie nadaje się do czyszczenia toalet, usuwania nieprzyjemnych zapachów, udrażniania rur. Poradzi sobie także z odbarwianiem fug, myciem płytek łazienkowych, usunięciem pleśni czy pozbyciem się zacieków z mydła. Możesz na nią – przyjmijmy, że to jednak soda – liczyć też w starciu z tłustymi plamami. Perfekcyjna pani domu, można rzec. Z kolei kwas cytrynowy sprawdzi się w starciu z kamieniem na armaturze łazienkowej czy w czajniku. Można go wykorzystać także z wodą, by stworzyć płyn do zmiękczania tkanin lub wybielania firanek. Trzecim z wielkiej trójcy naturalnych substancji czyszczących jest ocet, który posiada właściwości antybakteryjne i świetnie rozpuszcza tłuste zabrudzenia. Jeśli nie lubisz jego zapachu (nie tylko Ty!), nie martw się – szybko się ulatnia. Zamiast żrących detergentów wykorzystaj naturalne środki czystości – będzie lepiej i dla Ciebie, i dla środowiska.
/ fot. Adobe Stock
07.

Kupuj świadomie

Smaczliwka wdzięczna lub awokado – dietetyczny symbol pokolenia millenialsów – zdrowe, smaczne i roślinne, ale niekoniecznie dobre dla środowiska. Uprawa tego pożywnego owocu wiąże się z wycinką lasów, olbrzymim zużyciem wody, znaczną emisją dwutlenku węgla oraz działaniem karteli narkotykowych, które zwęszyły w produkcji awokado doskonałe źródło zysków. Codziennie na plantacjach awokado na całym świecie zużywa się 9,5 miliarda litrów wody! Przy takich wyborach żywieniowych podlewanie kwiatków wodą z mycia warzyw pozostanie bardziej pustym gestem niż realnym działaniem. Warto kupować świadomie i wspierać te firmy, produkty i usługi, które nie przyczyniają się do degradacji środowiska naturalnego. Głosowanie portfelem naprawdę ma sens. Smaczliwka może nie będzie Ci wdzięczna, ale przyroda już tak.
/ fot. Adobe Stock
08.

Pilnuj temperatury

W Polsce okres grzewczy trwa od początku października do końca marca, czyli całe pół roku. To długo. W tym czasie u wielu z nas kaloryfery i wszelkiej maści grzejniki rozkręcone są jak karnawałowe imprezy, a termometry wewnątrz mieszkań wskazują nierzadko 25-26℃. Kosztuje to sporo pieniędzy, zmusza elektrownie – w Polsce głównie węglowe – do pracy pełną parą i… jest niepotrzebne. Zdaniem ekspertów optymalną temperaturą w salonie jest przedział 20-22℃, w sypialni 16-19℃, a w łazience 22-24℃. WHO idzie nawet krok dalej i sugeruje, że dla odpowiednio ubranych i zdrowych ludzi najlepsza temperatura wewnątrz budynków to 18℃. To dla Ciebie za mało? Może warto zaprzyjaźnić się ze swoim dawno niewidzianym swetrem? Kubek gorącego, ceremonialnego kakao – oczywiście z naturalnych zbiorów – też powinien pomóc.
/ fot. Adobe Stock
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij
Wyłącz Adblocka, aby w pełni cieszyć się zawartością tej strony.