Piana party
Wyobraź sobie, że jesteście na plaży, a twój przyjaciel przygotowuje się do nałożenia kremu z filtrem. Ważne – to obowiązkowy element nie tylko plażowania, ale każdego wakacyjnego dnia! Zawsze powinniśmy chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych!
Wracając jednak do naszej psoty - niczego nie podejrzewając, towarzysz sięga po tubkę i zaczyna się smarować, gdy nagle odkrywa, że produkt zamiast się wchłaniać…zaczyna się pienić! Moment zaskoczenia i konsternacji jest bezcenny.
Aby prank się udał, wystarczy podmienić zawartość tubki na mydło w płynie. Pamiętaj jednak, żeby zabrać ze sobą krem, którym ostatecznie będzie można się posmarować. To świetny sposób na wywołanie śmiechu, ale nigdy nie zapominaj o bezpieczeństwie skóry.
Złośliwa szklanka
W upalne dni równie ważne co używanie kremu z filtrem jest odpowiednie nawodnienie. I to możemy wykorzystać do kolejnej psoty!
Za pomocą przezroczystej taśmy dwustronnej przyklej szklankę do stołu i napełnij ją wodą z lodem. Uwaga – nie wykorzystuj do tego słodzonych, lepkich, kolorowych i mogących plamić napojów. Za chwilę zrozumiesz, dlaczego.
Kiedy ktoś będzie miał ochotę pokusić się na ugaszenie pragnienia bezpańską, idealnie schłodzoną wodą i sięgnie po szklankę, napotka spory opór. Dziwiąc się, dlaczego niepozorna przecież przedmiot jest tak ciężki, że nie sposób go podnieść, spróbuje "szarpnąć" mocniej. W końcu taśma puści, jednak siła włożona w podniesienie szklanki rozpędzi ją i... wyleje zawartość na spragnionego wakacjowicza. Co z pewnością wywoła zdziwienie, a następnie salwy śmiechu wśród wszystkich świadków zdarzenia.
Ciasteczka z niespodzianką
Kolejna psota sprawdzi się na wielbicielach słodkości. Wystarczy, że weźmiesz ciasteczka "typu oreo", delikatnie rozkręcisz je, usuniesz ze środka znaczną część oryginalnego kremowe nadzienia i zastąpisz je… np. majonezem. Zwróć jednak szczególną uwagę, by sięgnąć po coś o zaskakującym smaku ale jednocześnie całkowicie bezpieczne do spożycia! Następnie złóż ciasteczka z powrotem, upewniając się, że wyglądają jak oryginalne.
Początkowa radość z jedzenia ulubionego przysmaku szybko zmieni się w zaskoczenie, gdy przyjaciel zamiast słodkiego kremu poczuje… majonez! Tak w tym przypadku – jak i każdego innego dowcipu – pamiętaj, aby przeprosić "ofiarę" i upewnić się, że nie czuje się urażona. Ważne jest, aby wszyscy uczestnicy zabawy mieli dobry humor.
Gadająca poduszka
Aby przygotować tę psotę, włóż do poduszki mały głośniczek bluetooth podłączony do swojego telefonu. Głośniczek powinien być niewielki albo zagrzebany w wypełnieniu tak, aby nie był od razu wyczuwalny przez osobę kładącą głowę na poduszce. Przygotuj sobie playlistę z różnorodnymi dźwiękami - od zabawnych komentarzy, przez imitacje dźwięków zwierząt, aż po absurdalne i nieoczekiwane odgłosy.
Gdy wszystko jest gotowe, umieść poduszkę w miejscu, gdzie ktoś jej na pewno użyje, na przykład na leżaku, kanapie w salonie lub hamaku. Kiedy niczego nieświadoma osoba położy na niej głowę, włącz upatrzoną pozycję z playlisty. Wyobraź sobie zaskoczenie, kiedy z wnętrza poduszki zacznie dobiegać głos lub dziwne dźwięki. Reakcja będzie bezcenna – od zdziwienia po niepohamowany śmiech.
Kinowy seans w ciemno
Zabierz swoich najbliższych do kina, zapowiadając, że będzie to "seans w ciemno" – zdradzisz tylko, że idziecie… na przykład na pełnokrwiste kino akcji. Kup wcześniej bilety online bądź udaj się w pojedynkę do kasy, by nie zdradzić się ze swoimi zamiarami. Kiedy światła zgasną i rozbłyśnie kinowy ekran, przed ich oczami pojawią się… MINIONKI! Czyli królowie psot i wygłupów.
Zresztą czy z tym kinem akcji będzie to przesadne kłamstwo? Adrenaliny i super-złoczyńców z całą pewnością nie zabraknie. Zwłaszcza że najnowsza odsłona przygód tych żółtych pociech nosi tytuł "Gru i Minionki: Pod przykrywką". Dobrej zabawie i śmiechom z pewnością nie będzie końca!
"Gru i Minionki: Pod przykrywką" w kinach zawitają już 5 lipca!