Nie daj się zwieść "dobrym" okazjom

Robot robotowi nierówny. Źle wybierzesz, będziesz żałował przez wiele miesięcy, a nawet lata. Choć roboty na pierwszy rzut oka wydają się niemal takie same, to szczegóły jednak czynią różnicę. Nie wszystkie bowiem urządzenia samojezdne, choć posiadają funkcję odkurzania i/lub mopowania – zasysają odpowiednio brud i myją podłogę według naszych oczekiwań. Zanim więc zdecydujesz się na robota, weź pod uwagę kilka kwestii, m.in. możliwość zdalnego sterowania, omijania przeszkód, których odkurzacz nie powinien wciągać, przewidywania, w którym miejscu w domu pojawia się uporczywy brud czy automatycznego opróżniania pojemnika z nieczystościami. Na szczęście to wszystko i wiele innych funkcji posiadają iRoboty Roomba, modele i5, i5+ a także j7 oraz j7+.

Tworzy mapę domu i zapamiętuje pomieszczenia

Przyjemnie jest nie myśleć o odkurzaniu, szczególnie wtedy, gdy goście niepodziewanie zapowiedzą wizytę. Nie musimy spieszyć się do domu, by szybko posprzątać. To zadanie wypełni za nas iRobot Roomba, choćby model i5 czy i5+. Odkurzy zarówno konkretnie pomieszczenie, jak i całe mieszkanie. Wykonując wielokrotnie to zadanie, stworzy bowiem mapę domu i zapamiętuje, kiedy oraz które pomieszczenia były sprzątane.

Na dodatek robot może łączyć się z innymi domowymi urządzeniami smart, takimi jak inteligentne zamki do drzwi lub termostaty. I gdy tylko zamkniemy drzwi mieszkania, on rusza do pracy. Inteligentne urządzenie może pracować wtedy, kiedy nie ma nas w domu, dzięki czemu nie przeszkadza domownikom w ich codziennych czynnościach.

Łatwy w obsłudze dzięki wielu aplikacji

iRobota Roomba możesz uruchomić za pomocą jednego przycisku, za pośrednictwem telefonu czy też za pomocą głosu. Plusem modeli j7 i j7+ jest to, że mają mocno rozbudowaną aplikację iRobot Home z modułem Wi-Fi. Oznacza to, że urządzenie to możesz uruchomić z każdego miejsca – nawet poza domem możesz ustalić czas jego pracy, spersonalizować swoje preferencje, opróżnić pojemnik na brud, sprawdzić statystyki i zużycie poszczególnych elementów robota, a nawet go zlokalizować. Wyda wówczas specjalny dźwięk. I już wiemy, gdzie jest.

Na dodatek robot sam się uaktualni, a gdy go odpowiednio ustawimy – nie będzie się zaplątywał we frędzle dywanowe, nie spadnie ze schodów, a także będzie reagował na tzw. wirtualną ścianę, czyli nie wejdzie tam, gdzie nie chcemy, by wszedł.

Odkurza, opróżnia się i neutralizuje brud

Wielu z nas pamięta tradycyjne odkurzacze z wyjmowanymi workami na nieczystości. Gdy przegapiliśmy moment wymiany – zamiast porządku mieliśmy w domu kłęby kurzu. To już na szczęście przeszłość. Zresztą niektóre roboty samojezdne też muszą być kontrolowane pod tym względem. Na pewno jednak nie iRoboty Roomba i5 i i5+ oraz j7 i j7+. Po pierwsze posiadają funkcję automatycznego usuwania brudu, a co za tym idzie opróżniają pojemnik do stacji ładująco-dokującej. Po drugie wyposażone są one w system Clean Base. Oznacza to, że zebrane w specjalnym zamykanym worku nieczystości są neutralizowane. Cztery warstwy materiału blokującego zatrzymują alergeny i aż 99 proc. pyłków i pleśni. Po trzecie stacja może gromadzić brud aż 60 dni. I na dodatek sama nas poinformuje o potrzebie wymiany worka.

Sam się doładowuje i reaguje na twój głos

A co, jeśli masz duże mieszkanie i robot nie ma tyle mocy, by za jednym razem odkurzyć wszystkie podłogi? Nie martw się. Tego problemu nie ma z urządzeniem iRobot Roomba, zarówno w modelach i5, i5+, jak również j7 oraz j7+. Inteligentna nawigacja powoduje, że robot sprząta powierzchnie w równych liniach. To ważne, ponieważ w momencie, gdy urządzenie będzie potrzebowało doładowania – przerwie swoją pracę, dojedzie do stacji, naładuje się i wróci na miejsce, w którym przerwało pracę. Dzięki temu dokładnie uprzątnie całą podłogę, bez opuszczania jakichkolwiek miejsc. Poza tym robot może reagować na nasz głos, ponieważ współpracuje z urządzeniami wyposażonymi w rozwiązania Google Home i Alexa. Oznacza to, że możemy mu nakazać dodatkową pracę wtedy, gdy tego potrzebujemy.

Rozpoznaje przeszkody i wie, co uprzątnąć

Czy roboty sprzątające potrafią myśleć? Wydawać by się mogło, że nie. Tymczasem iRoboty Roomba j7 i j7+ dokładnie to robią. Są bowiem stworzone do tego, by radzić sobie w trudnych warunkach. Czyli jakich? Na przykład w sytuacji, gdy staną oko w oko z "niespodzianką" pozostawioną przez zwierzęta albo choćby z przewodami do ładowarek czy drobnymi elementami elektronicznymi, które często znajdują się na podłodze w przeróżnych miejscach domu. Robot wykrywa to wszystko za pomocą systemu nawigacji PrecisionVision. Na dodatek sam się uczy rozpoznawać i identyfikować takie przeszkody, przesyła więc zdjęcie do ciebie za pośrednictwem platformy iRobot Genius. Ty zaś możesz polecić robotowi, aby ominął trudność lub posprzątał wokół niej. Proste? Proste.

Wie, gdzie domownicy śmiecą najczęściej

Kuchnia i jadalnia to pomieszczenia, w których znajdujemy najwięcej okruszków i resztek jedzenia. Jednym ratunkiem na porządek jest odkurzanie po każdym posiłku. Prawda jest taka, że nie zawsze mamy ochotę to robić. Co wtedy? Wtedy należy dać szansę iRobotowi Roomba j7 lub j7+, który nie tylko rozpoznaje poszczególne pomieszczenia – te najbardziej zabrudzone, ale także pory dnia, w jakich powinien sprzątać.

W związku z tym, że robot uczy się twojego domu, twoich nawyków i zwyczajów – proponuje odpowiednio dobrane harmonogramy sprzątania. Dzięki wbudowanym czujnikom Dirt Detect iRobot Roomba wykrywa brud i koncentruje pracę w miejscach, gdzie jest najbardziej potrzebny – wspomnianej kuchni, jadalni, a także w miejscach najbardziej uczęszczanych przez domowników, np. w przedpokoju.

Potrafi łączyć się z innym robotem

Urządzenia odkurzające iRobot Roomba są pogromcami brudu. Posiadają aż 10 razy większą moc ssącą od swoich starszych poprzedników, do tego 3-stopniowy system sprzątania i 2 gumowe szczotki główne do wszystkich powierzchni. Nie są więc dla niego obce panele, dywany, kafle i wykładziny. Doskonale uprzątają sierść i włosy. A w narożnikach i przy krawędziach poruszają się wolniej, by dokładnie wymieść śmieci. Uporczywy brud nie ma więc szans z iRobotem Roomba i5, i5+, j7 oraz j7+.

W momencie, gdy robot kończy odkurzanie automatycznie, łączy się z drugim robotem – mopem Braava i wówczas rozpoczyna się proces mycia powierzchni. Drugie urządzenie posiada precyzyjny spryskiwacz, który nie moczy ścian ani dywanów. Delikatnie nawilża powierzchnię, przeciera i optymalizuje wilgoć do mopowania.